Odpieluchowanie – idealny moment

Jedyna dobra odpowiedź na pytanie, kiedy jest dobry czas na odpieluchowanie, brzmi: wtedy, kiedy dziecko wykazuje na ten etap gotowość. Oczywistym jest, że u zdrowego dziecka nie będzie to wiek 7 lat, ale raczej 2-3, niemniej nie można powiedzieć: „kiedy dziecko skończy 25 miesięcy, jest już gotowe pod wszystkimi względami”.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, czy warto rozpocząć trening czystości, to jedyne, co musisz zrobić, to obserwować swoją pociechę. O tym, że nadszedł już „ten” czas, będą świadczyć takie sygnały jak:

  • Przedłużanie się odstępów czasowych między np. jednym oddaniem moczu a drugim

Oznacza to, że pęcherz twojego dziecka jest już na tyle duży, że może zgromadzić sporą porcję płynu. To natomiast zazwyczaj wiąże się z nabyciem umiejętności świadomego jego opróżniania.

  • Zmiana zachowania dziecka przed lub w trakcie wypróżniania się

W pewnym okresie życia dziecka jego rodzice zauważają, że zaczyna się ono inaczej zachowywać, kiedy chce zrobić siusiu czy kupę. Może na przykład przyjmować charakterystyczną minę. Może też chować się za kanapą czy pod stołem, czyli szukać sobie ustronnego miejsca. To także oznaki zwiększonej świadomości zachodzących procesów fizjologicznych.

  • Odczuwanie dyskomfortu w związku z pełną pieluszką/przemoczonym ubraniem

Kolejnym sygnałem, że dziecko może być gotowe na zmiany, jest fakt, że prosi (słownie lub gestami) o zmianę pieluszki albo ubrania. Może też podejmować samodzielne próby, czyli po prostu rozbierać się.

z25125560IH,Do-odpieluchowania-powinnismy-podejsc-ze-spokojem-
To właśnie występowanie tych sygnałów, a nie wiek dziecka, świadczą o tym, że odpieluchowanie ma szansę zakończyć się sukcesem. Jeśli ich nie zauważasz, nie podejmuj próby – będzie zbyt stresująca dla wszystkich.
ksiazki-o-odpieluchowaniu-dla-dzieci

Odpieluchowanie – w jaki sposób przeprowadzić ten proces?

Pierwszy krok prawidłowego procesu pożegnania pieluszek to przybliżenie tematu dziecku. Twoja pociecha musi wiedzieć, że będziecie nad czymś pracować, powinna poznać podstawowe pojęcia i zostać pozytywnie nastawiona. W praktyce oznacza to, że należy pokazać dziecku nocnik, wytłumaczyć, do czego służy. Świetnym ułatwieniem są książeczki, w których w ciekawy i przystępny dla dziecka sposób przedstawiony jest cały proces odpieluchowania.

Wskazówka: Zdecyduj się na książeczkę, której bohater będzie przypominał dziecku jego samego. Czyli jeśli masz dwuletnią córkę, to wybierz książeczkę o dwuletniej Basi czy Zosi.

Następny krok to już przejście „do rzeczy”. Pewnego dnia po prostu nie zakładaj dziecku pieluchy, spokojnie je informując, że od tej pory nie będziecie ich już używać. Przypomnij, czym jest nocnik, postaw go w widocznym miejscu (albo w kąciku zapewniającym dyskrecję, jeśli malec tak woli).

Naturalnie twoja pociecha na początku zaliczy kilka „wpadek”. Kiedy akurat któraś się wydarzy, akcentuj samopoczucie dziecka, zwracając się do niego spokojnie i z życzliwością. Możesz powiedzieć np. „O, zrobiłeś pisiu w majtki? Musi być ci zimno i niemiło, co? Następnym razem pamiętaj, żeby skorzystać z nocnika – będziesz ci wtedy sucho i przyjemnie”. W ten sposób budujesz w dziecku pozytywne nastawienie i sprawiasz, że samo pragnie nabyć nową umiejętność.

Co, jeśli po tygodniu lub dwóch wciąż nie widać efektów? Nic.

Odpuść, bo widocznie to jeszcze nie ten moment.

jak-odpieluchowac-dziecko-1
absorbent-g87f9ebaf3_1920
Odpieluchowanie – czego nie robić?

Istnieją zachowania, które – wbrew zamierzeniom, mogą utrudnić dziecko nabycie nowej umiejętności, a nawet narobić poważnych szkód (psychicznych i fizycznych). Czego unikać?

  • „Chcesz pisiu?”, „A teraz?”, „Chodź, spróbuj!”, „Może teraz?”

Dziecko nie możesz poczuć, że świat zaczął kręcić się wokół wypróżniania. W ten sposób poczuje się przymuszane, a temat zacznie go denerwować.

  • „Posiedź jeszcze chwilkę”

Nie przedłużaj siedzenia na nocniku, żeby coś „złapać”. Dziecko, które nie będzie mogło zejść z nocnika, zacznie go nie lubić.

  • „Ile razy mam ci powtarzać? Czego nie rozumiesz? Nie wolno w majteczki!”

Krzyczenie i karanie dziecka to najprostszy sposób, żeby zaczęło bać się wszystkiego, co wiąże się w treningiem czystości.

  • „Mocno rób kupkę, mocno!”

Intensywne parcie może doprowadzić do problemów z pęcherzem i zwieraczami. Przede wszystkim jednak nie ma najmniejszego sensu, gdy dziecko nie odczuwa takiej potrzeby.

 

opracowała:
Katarzyna Karaś – położna